Natalia Motyl
środa, 29 grudnia 2010
25 grudzień. Śnieg i nowe zabawy.
Sanki a na sankach ja.
Ciągnąć! Ciągnąć!
Tu się jedzie!
25 grudzień. Nie chce już kaszki
Wszyscy jedzą coś dobrego a ja mam jeść kaszke?
Niedoczekanie.
Kluseczki z sosem wymiatają.
24 grudzień. Wigilia, choinka i prezenty.
Pierwsza świadoma choinka -
źródło nieustannej fascynacji Natali.
Co to drzewko z ozdobami i światełkami tu robi?
A wieczorem kolacja i oczywiście przezenty :)
17 grudzień. Ania i Dawid u nas.
Ania i Dawid spędzili u nas troche czasu.
Natalia szybko zaczęła się bawić z nowymi znajomymi.
14 grudzień. Chustka na głowie.
Komentarz chyba zbędny. :D
14 grudzień. Zabawy na śniegu.
Niesamowita zabawa...
Wieczorny śnieg wyglądał tak magicznie...
10 grudzień. Zabawa stworkami w wannie.
Prezent mikołajkowy od firmy okazał się strzałem w dziesiątke.
Natalia spedziła w wannie dużo więcej czasu niż zwykle.
3 grudzień. Czapka mamy fajna jest.
I zaczęło się podkradanie ciuchów mamie.
Zaczniemy od czegoś małego...
Może od czapki?
27 listopad. Pierwszy śnieg.
Coś zupełnie nowego. Leci z nieba można to złapać
A do tego pozwolili mi odśnieżać samochód. Pełnia szczęścia.
24 listopad. Ala Dawid i Filip u nas.
Natalia na początku troche nieśmiała, ale szybko zaczęła bawić się z małym Filipem. Troche trzeba było ją hamować. Nowe życie zyskała też wyspa.
22 listopad. Zimno się zrobiło i mokro.
Pogoda na dworzu się popsuła więc trzeba się odpowiednio ubrać przed spacerem
17 listopad. Lewek, kredki i strojenie.
Jeżdzimy na lewku, bawimy się kredkami i stroimy w jeansowa sukienke. Zawsze jest co do roboty. Szkoda tylko, że rodzice maja tak mało sił i nie nadążają.
16 listopad. Pijemy żurek.
Picie z niekapków powoli robi się głupie.
Lepiej napić się pysznego żurku ze szklanki.
14 listopad. Dziadkowie z Warszawy u nas.
Przyjechali, żeby zobaczyć wnuczke.
Jak widać wnuczka zajęła się nimi szybko.:)
10 listopad. Po co spać?
Niby mam ubrane śpiochy,
ale po co spać?
Fajniejsza jest zabawa.
6 listopad. W czerwonej bluzce.
Natalia ma sporo kreacji.
Tym razem czerwona bluzeczka.
We wszystkim jej do twarzy. :)
3 listopad. Układamy klocki.
2 listopad. Natalia sama je ze sloiczka
Nowsze posty
Starsze posty
Strona główna
Subskrybuj:
Posty (Atom)
O nas
Kari
Natalia Motyl
Archiwum bloga
►
2017
(102)
►
grudnia
(6)
►
listopada
(2)
►
października
(3)
►
września
(6)
►
sierpnia
(19)
►
lipca
(10)
►
czerwca
(10)
►
maja
(7)
►
kwietnia
(7)
►
marca
(5)
►
lutego
(6)
►
stycznia
(21)
►
2016
(137)
►
grudnia
(13)
►
listopada
(10)
►
października
(7)
►
września
(12)
►
sierpnia
(8)
►
lipca
(15)
►
czerwca
(8)
►
maja
(9)
►
kwietnia
(11)
►
marca
(16)
►
lutego
(20)
►
stycznia
(8)
►
2015
(149)
►
grudnia
(17)
►
listopada
(10)
►
października
(15)
►
września
(12)
►
sierpnia
(13)
►
lipca
(13)
►
czerwca
(16)
►
maja
(15)
►
kwietnia
(11)
►
marca
(12)
►
lutego
(7)
►
stycznia
(8)
►
2014
(96)
►
grudnia
(9)
►
listopada
(5)
►
października
(12)
►
września
(10)
►
sierpnia
(12)
►
lipca
(14)
►
czerwca
(5)
►
maja
(9)
►
kwietnia
(2)
►
marca
(5)
►
lutego
(7)
►
stycznia
(6)
►
2013
(97)
►
grudnia
(14)
►
listopada
(5)
►
października
(7)
►
września
(8)
►
sierpnia
(5)
►
lipca
(8)
►
czerwca
(11)
►
maja
(8)
►
kwietnia
(7)
►
marca
(10)
►
lutego
(7)
►
stycznia
(7)
►
2012
(117)
►
grudnia
(10)
►
listopada
(10)
►
października
(5)
►
września
(7)
►
sierpnia
(8)
►
lipca
(15)
►
czerwca
(15)
►
maja
(9)
►
kwietnia
(11)
►
marca
(9)
►
lutego
(13)
►
stycznia
(5)
►
2011
(175)
►
grudnia
(18)
►
listopada
(10)
►
października
(12)
►
września
(13)
►
sierpnia
(13)
►
lipca
(16)
►
czerwca
(17)
►
maja
(13)
►
kwietnia
(14)
►
marca
(17)
►
lutego
(17)
►
stycznia
(15)
▼
2010
(131)
▼
grudnia
(18)
25 grudzień. Śnieg i nowe zabawy.
25 grudzień. Nie chce już kaszki
24 grudzień. Wigilia, choinka i prezenty.
17 grudzień. Ania i Dawid u nas.
14 grudzień. Chustka na głowie.
14 grudzień. Zabawy na śniegu.
10 grudzień. Zabawa stworkami w wannie.
3 grudzień. Czapka mamy fajna jest.
27 listopad. Pierwszy śnieg.
24 listopad. Ala Dawid i Filip u nas.
22 listopad. Zimno się zrobiło i mokro.
17 listopad. Lewek, kredki i strojenie.
16 listopad. Pijemy żurek.
14 listopad. Dziadkowie z Warszawy u nas.
10 listopad. Po co spać?
6 listopad. W czerwonej bluzce.
3 listopad. Układamy klocki.
2 listopad. Natalia sama je ze sloiczka
►
października
(10)
►
września
(13)
►
sierpnia
(12)
►
czerwca
(9)
►
maja
(19)
►
kwietnia
(23)
►
lutego
(14)
►
stycznia
(13)
►
2009
(67)
►
listopada
(10)
►
października
(13)
►
września
(13)
►
sierpnia
(15)
►
lipca
(16)
Obserwatorzy