czwartek, 30 czerwca 2011
28 Czerwiec. Mała Działkowiczka.
Dziadkowie pojechali to przyszedł czas odwiedzić drugich;) Zwłaszcza że mają działkę na której można pohasać, popodlewać konewką kwiatki i bezkarnie zrywać poziomki, jagody, truskawki i jeść je prosto z krzaka ;)
27 Czerwiec. Gdynia Orłowo było odlotowo.
Jak fajnie nam karmić dziś ptaszki i z Dziadziem chlebek sypać tak, i dobrze że Dziadzio pakuje na siłce bo przed łabędziem dziś obronił mnie ;) Nie czuje jak rymuje;)
Po tak wyczerpującym zajęciu i szybkiej ucieczce nadszedł czas na byczenie się na plaży ale tu fajnie i słonko grzeje tylko Mamusia marudzi że jej nudno. Ta kobieta to chyba nie potrafi odpoczywać i cieszyć się spokojem aż dziwne bo na co dzień ma Mnie ;)
Po tak wyczerpującym zajęciu i szybkiej ucieczce nadszedł czas na byczenie się na plaży ale tu fajnie i słonko grzeje tylko Mamusia marudzi że jej nudno. Ta kobieta to chyba nie potrafi odpoczywać i cieszyć się spokojem aż dziwne bo na co dzień ma Mnie ;)
25 Czerwiec. Poczytajcie Mi.
Poczytaj mi Dziadziusiu - umiesz czytać prawda?To może byś zaczął a nie obrazki mi pokazujesz.
Szybko szybko bo zacznę mieć wątpliwości co do Twojej edukacyjnej ścieżki ;)
Teraz się napiję, zrobię słodką minkę do Babuni fotografki i pożyczę to cudeńko co się nim Babcia bawi - przecież nie będzie taka samolubna i da mi po naciskać i popstrykać a ja może zjem zupkę;)
23 Czerwiec.Dzień Tatusia.
Mam nadzieję że się ucieszy z prezentu który mu zrobiłam a mamusia pomogła troszeczkę.
Oto moje dzieło podstawka pod telefon Taty:) Wszystkiego najlepszego ;)
19 czerwiec. Las , morze i warszawski Dziadek:)
piątek, 24 czerwca 2011
17 Czerwiec. Moje dzieła ryżem
15 Czerwiec. Spotkanie z Filipem i Ciocią Alą;)
Uczę się nowych rzeczy, dogadujemy się i mam nad nim lekką przewagę wiekową no nic tylko zapraszamy częściej - tylko czemu jak ja chcę muczeć to on musi czytać ??
Chyba nie muszę nic dodawać Filip to wspaniały kompan do zabaw ;)
Tylko czemu się nie słucha jak mówię że wieża to nie zabawka i mama się wścieknie jak to zobaczy;)
wtorek, 14 czerwca 2011
12 Czerwiec. Festyn kościelny - nawet może być fajnie.
11 Czerwiec. Działkowo odlotowo wanienkowo.
10 Czerwiec. Wybudujemy wieżę....
6 Czerwiec. Rana bojowa i nocna zmora.
5 Czerwiec. U cioci na imieninach.
czwartek, 9 czerwca 2011
4 Czerwiec. Wypad nad Rewę i działeczka.
Wreszcie zabrali mnie nad wielką wodę i do ogromnej niekończącej się piaskownicy.
WOW jak tu fajnie ja nie chcę nigdy stąd wyjeżdżać :)
Na działeczce po tak dobrze rozpoczętym dniu czas zdobyć nowe umiejętności. Wchodzenie po drabinie podobno za dużej dla mnie szło super a o rozkręcaniu roweru Babci nie wspomnę - nie
znajdą mnie tutaj :)
WOW jak tu fajnie ja nie chcę nigdy stąd wyjeżdżać :)
Na działeczce po tak dobrze rozpoczętym dniu czas zdobyć nowe umiejętności. Wchodzenie po drabinie podobno za dużej dla mnie szło super a o rozkręcaniu roweru Babci nie wspomnę - nie
znajdą mnie tutaj :)
3 Czerwca. Sesja obudzeniowa.
Subskrybuj:
Posty (Atom)