sobota, 29 września 2012

29 Wrzesień. Owieczka.

Pragnę tym postem zdementować wszelkie plotki jakobym porzuciła karierę malarki wyklejarki na rzecz bycią super modelką i tancerką. Ja po prostu po Tatusiu ukochanym mam wszystkie talenta:)

niedziela, 23 września 2012

23 Wrzesień. Żyrafka.



Mówią że jedzenie służy wyłącznie do przeżuwania i wydalania go potem a ja z rodzicami udowodnię wam że z kolorowych chrupków kukurydzianych da się wyczarować nawet piękną i gustowną żyrafkę z jej małym kolegą jeżykiem ;) Sama byłam jak widać mocno zdziwiona...

piątek, 14 września 2012

14 Wrzesień. Domowy wybieg.

Hehehe znowu udaję modelkę ;) Tym razem prezentuję kreację z różowego  pluszu z motywem szczęśliwej dziewczynki na środku oraz niezwykle modne w tym sezonie rajstopy w paski. Wszystko to zakończone i subtelnie wkomponowane w orientalną urodę waszej małej modelki:)



czwartek, 13 września 2012

13 Wrzesień. Zaklinaczka pościeli.


Grałam na trąbce licząc że łóżko samo się pościeli niczym kobry w tych wszystkich filmach które chowają się do wiklinowych koszy. I wiecie co ? Ta pościel się schowała tylko z pomocą rąk mamusi. Może pościeli nie zahipnotyzowałam ale Mamę mi się chyba udało:)

poniedziałek, 10 września 2012

10 Wrzesień. Taniec z Gwiazdą.

Postawili w pewnym mieście scenę i dwa razy gwiazdy Natalii nie trzeba było prosić o pokaz dla ubogich przechodzących akurat przez rynek tego urokliwego miasteczka:)

niedziela, 9 września 2012

9 Wrzesień. Festyn w Pucku.


Pojechaliśmy cała trójką na wycieczkę pociągiem do Pucka było świetnie i w dodatku trafiliśmy na festyn rodzinny i mogłam znowu usiąść za kółkiem wozu strażackiego,



Pograć w piłkę a nawet na jednej poskakać w asyście mamusi ogólnie było super :) Tylko wracać się nie chciało ale Tata przekonał mnie pizzą z pieca  mniami...

czwartek, 6 września 2012

6 Wrzesień. Puszczmy latawiec.

Nie ma to jak popołudnie spędzone z ukochanym Tatusiem. Do tego odrobina wiatru i wcześniej zakupiony latawiec i mama nie rozumiem czemu umarła prawie ze śmiechu.



My z Tatą bawiliśmy się cudownie zwłaszcza jak się okazało że ja lepiej podrzucam od mamusi :)