sobota, 20 sierpnia 2016
20 Sierpnia 2016. Weekend rodziców.
Z okazji rocznicy ślubu moi kochani rodzice pojechali sobie na romantyczny weekend do Starego Browaru w Kościerzynie.
Oczywiście ośmielili się pojechać beze mnie, na szczęście została ze mną Babcia Maria i świetnie się bawiłyśmy. Jeden dzień u nas, a potem u Babci :))))
Rodzice chyba też się świetnie bawili na dowód tego mam nawet parę zdjęć. Wyglądają na szczęśliwych, radosnych ale wiem, że bardzo tęsknili za mną :)
piątek, 19 sierpnia 2016
19 Sierpnia 2016. Dziesięć lat minęło...
Kochani Rodzice dzisiaj jest dzień wyjątkowy,
tym razem nie dla mnie lecz dla Was.
Choć nie wiele jeszcze rozumiem z miłosnych uniesień,
z dzielenia życia z drugim człowiekiem to wiem jedno
10 lat wspólnie przeżyć to wyczyn nie lada.
Wiem bo już siedem lat żyję z Wami :)
Dlatego chcę wam dać receptę na następne lata:
tym razem nie dla mnie lecz dla Was.
Choć nie wiele jeszcze rozumiem z miłosnych uniesień,
z dzielenia życia z drugim człowiekiem to wiem jedno
10 lat wspólnie przeżyć to wyczyn nie lada.
Wiem bo już siedem lat żyję z Wami :)
Dlatego chcę wam dać receptę na następne lata:
1/2 kg miłości
3 łyżki zazdrości
10 dag zaufania
2 krople na nerwach grania
6 g cierpliwości
3 dag wyrozumiałości
5 łyżek humoru
10 łyżeczek złośliwości
wszystko razem zmieszajcie i jeszcze 100 lat dalej bądźcie razem.
środa, 17 sierpnia 2016
poniedziałek, 15 sierpnia 2016
15 Sierpnia 2016. Imieniny Babci Marii.
czwartek, 11 sierpnia 2016
11 Sierpnia 2016. Karta pływacka.
Po siedmiu dniach, systematycznego i wyczerpującego treningu nadszedł moment nagrody.
Trochę się bałam tego końcowego egzaminu, nawet nie chciałam próbować.
Na szczęście po licznych rozmowach z rodzicami dotarło do mnie,
że mam szansę się sprawdzić.
Jak się nie uda to świat nie przestanie istnieć
a ja będę wiedziała co muszę poćwiczyć.
Ćwiczyć muszę dalej.....
jednak dzisiejsza próba skończyła się otrzymaniem karty pływackiej. Najbardziej dum ny był Tata.
W dużej mierze to jego zasługa
i godzin które poświęcił na pływanie ze mną.
Trochę się bałam tego końcowego egzaminu, nawet nie chciałam próbować.
Na szczęście po licznych rozmowach z rodzicami dotarło do mnie,
że mam szansę się sprawdzić.
Jak się nie uda to świat nie przestanie istnieć
a ja będę wiedziała co muszę poćwiczyć.
Ćwiczyć muszę dalej.....
jednak dzisiejsza próba skończyła się otrzymaniem karty pływackiej. Najbardziej dum ny był Tata.
W dużej mierze to jego zasługa
i godzin które poświęcił na pływanie ze mną.
sobota, 6 sierpnia 2016
6 Sierpnia 2016. Goście i pizza.
W sobotnie popołudnie odwiedzili nas sąsiedzi i moja przyjaciółka Natalia. Rodzice oglądali zdjęcia i przygotowywali pizzę na obiad.
My postanowiłyśmy się świetnie bawić u mnie w pokoju. Nawet zrezygnowałyśmy z gry w Uno, rodzice nie zrezygnowali i po chwili przeszkadzali nam swoimi głośnymi rechotami. Czasami mam wrażenie, że żyję w stawie.
My postanowiłyśmy się świetnie bawić u mnie w pokoju. Nawet zrezygnowałyśmy z gry w Uno, rodzice nie zrezygnowali i po chwili przeszkadzali nam swoimi głośnymi rechotami. Czasami mam wrażenie, że żyję w stawie.
poniedziałek, 1 sierpnia 2016
1 Sierpnia 2016. Wakacyjna szkoła pływania.
Subskrybuj:
Posty (Atom)