Nadszedł Wielki Dzień. Po pierwsze występ z okazji dnia najcudowniejszych ludzi na świecie czyli kochanych i jedynych Dziadków. Jestem szczęściarą bo mam Dziadków z Warszawy i Dziadków z Gdyni i rozpieszczają mnie jak potrafią :)
Dlatego z całego mojego małego serduszka tym występem i pracami jakie
przygotowałam pragnę WAM powiedzieć wszystkiego najlepszego i bardzo
bardzo dziękuję że jesteście i że mogę na WAS liczyć. Bardzo WAS KOCHAM
;))
Przedstawienie było połączone z opóźnionymi dość mocno jasełkami. Występ był długi, ciekawy i pełen pozytywnych uczuć. Potem było parę chwil dla reporterów ;) W końcu kto by nie chciał mieć zdjęcia z Aniołkiem ?:))
czwartek, 29 stycznia 2015
wtorek, 27 stycznia 2015
27 Stycznia 2015. Malowanki na szkle.
wtorek, 20 stycznia 2015
20 Stycznia 2015. Bałwanek.
Wreszcie spadło trochę śniegu i można porzucać śnieżkami,
zrobić mini bałwanka.
Moje małe słodkie maleństwo.
Nie przypomina mi Olafa z krainy lodu ale
jest równie przeuroczy i nazwę go Gerwazy.
No dobra mamusia go tak głupio nazwała ale niech jej będzie :)
niedziela, 18 stycznia 2015
18 Stycznia 2015. Dekoratorka wnętrz.
Dziadkowie z Warszawy planują generalny remont swojego mieszkania. Zgadnijcie na jaki cudowny pomysł wpadła moja mama i jak szybko wspaniali dziadkowie się zgodzili ?
Mama zaproponowała malowanie po ścianie. Pomysł dość ryzykownie kreatywny spodobał się prawie wszystkim. Miałam wrażenie że dziadkowie myśleli że mamusia żartuje ale jak już poprosiłam dziadka o kupno farb wiedzieli że ich o nie minie.
Ja naprawdę nigdy nie miałam okazji bezkarnie malować po ścianie a tu proszę - tylko w Warszawie są możliwe takie rzeczy :)))))
Przez parę miesięcy do remontu dziadkowie będą mieli pamiątkę po mnie i po mamusi - bo oczywiście też musiała sobie pomalować. To jednak nic ten wielki stwór na górze to dzieło Tatusia;) Rodzinne dekorowanie wnętrz. Nie wiem tylko czemu na pomysł że w domu też taką ścianę zrobimy rodzice zaczęli kolorem też przypominać białą ścianę...
Mama zaproponowała malowanie po ścianie. Pomysł dość ryzykownie kreatywny spodobał się prawie wszystkim. Miałam wrażenie że dziadkowie myśleli że mamusia żartuje ale jak już poprosiłam dziadka o kupno farb wiedzieli że ich o nie minie.
Ja naprawdę nigdy nie miałam okazji bezkarnie malować po ścianie a tu proszę - tylko w Warszawie są możliwe takie rzeczy :)))))
Przez parę miesięcy do remontu dziadkowie będą mieli pamiątkę po mnie i po mamusi - bo oczywiście też musiała sobie pomalować. To jednak nic ten wielki stwór na górze to dzieło Tatusia;) Rodzinne dekorowanie wnętrz. Nie wiem tylko czemu na pomysł że w domu też taką ścianę zrobimy rodzice zaczęli kolorem też przypominać białą ścianę...
sobota, 17 stycznia 2015
17 Stycznia 2015. Wystawa Lego.
Wystawa Lego w Warszawie. Są plusy z tych częstych wyjazdów Mamusi.
Możemy z Tatą pojechać do Warszawy po mamę w weekend. Spotkać się z Dziadkiem Markiem i Babcią Kasią, z innymi ciociami i wujkami. Tym razem zabraliśmy tez Dziadka na wystawę LEGO.
Wszystko co tam było powstało z malutkich klocków lego. Był świat muminków, harry potter, mamy ulubieni piraci z karaibów, wielki titanic, pełno konstrukcji z gwiezdnych wojen i wiele innych.
Dziadkowi najbardziej a w zasadzie głównie podobała się makieta z kolejką ludzi przed sklepem.
Podobno kiedyś było tak że w sklepach nie było wszystkiego na półkach i nie było lidla i biedronki ?!
Wystawa była naprawdę rewelacyjna. Mogłabym tak spędzić cały dzień. Część konstrukcji się ruszała po wciśnięciu przycisków. Po prostu SUPER:)
Możemy z Tatą pojechać do Warszawy po mamę w weekend. Spotkać się z Dziadkiem Markiem i Babcią Kasią, z innymi ciociami i wujkami. Tym razem zabraliśmy tez Dziadka na wystawę LEGO.
Wszystko co tam było powstało z malutkich klocków lego. Był świat muminków, harry potter, mamy ulubieni piraci z karaibów, wielki titanic, pełno konstrukcji z gwiezdnych wojen i wiele innych.
Dziadkowi najbardziej a w zasadzie głównie podobała się makieta z kolejką ludzi przed sklepem.
Podobno kiedyś było tak że w sklepach nie było wszystkiego na półkach i nie było lidla i biedronki ?!
Wystawa była naprawdę rewelacyjna. Mogłabym tak spędzić cały dzień. Część konstrukcji się ruszała po wciśnięciu przycisków. Po prostu SUPER:)
niedziela, 11 stycznia 2015
11 Stycznia 2015. Laurka.
Mama znowu siedzi w Warszawie a zbliżają się urodziny cioci Ani. Zostały nam dwa dni do przygotowania laurki a mamy nie ma i co teraz ?! Jak się okazało Tata też ma bardzo dobre pomysły i potrafi mi pomóc w przygotowaniu laurki. Czyżby Tata był jak superbohater? Potrafi wszystko !!!
Na szczęście dla Nas laurka gotowa i możemy spokojnie odwiedzić ciocię i złożyć jej życzenia za dwa dni :) Wszystkiego Najlepsiejszego ;)
Na szczęście dla Nas laurka gotowa i możemy spokojnie odwiedzić ciocię i złożyć jej życzenia za dwa dni :) Wszystkiego Najlepsiejszego ;)
poniedziałek, 5 stycznia 2015
5 Stycznia 2015. Malowanki.
niedziela, 4 stycznia 2015
Subskrybuj:
Posty (Atom)