Sama ubierałam pierwszy raz od 4 lat mojego życia więc trzeba mi zrobić zdjęcie z moim świątecznym drzewkiem miłości. Oczywiście stworzę też z mozaiki kwiatki dla mamusie że się powstrzymywała i pozwoliła mi samej stworzyć to dzieło sztuki ;)
poniedziałek, 30 grudnia 2013
piątek, 27 grudnia 2013
27 Grudzień. Wejherowo.
środa, 25 grudnia 2013
25 Grudzień. Spóźniony prezent.
Okazało się że Mikołaj prezent z Warszawy przywiózł z jednodniowym opóźnieniem. Jaką miałam radochę po powrocie ze świątecznego spaceru gdy pod choinką znalazłam jeszcze jeden prezent.
Najlepsze w tym wszystkim było to co znalazłam w środku. Mój własny prywatny piesek Sambuś ;))
Jaki ona słodki tylko musimy popracować nad posłuszeństwem jeszcze - oczywiście Samiego nie moim.
wtorek, 24 grudnia 2013
24 Grudzień. Wigilia.
Mama już mnie nauczyła swojej rodzinnej tradycji. Choinkę u Mamusi zawsze ubierało się w wigilię więc ja dzisiaj kontynuuję tą tradycję i ubieram choinkę tym razem całkiem sama. No może trochę Mamusia czuwa żeby nie było zbyt monotonnie ale dostałam duuuuużo swobody twórczej. Sami popatrzcie....
Wreszcie możemy zasiąść do wigilijnej kolacji a tuż po niej do otwierania prezentów przez grzeczne dzieci - czyli mnie jakby ktoś miał ku temu jakieś wątpliwości.
Wreszcie możemy zasiąść do wigilijnej kolacji a tuż po niej do otwierania prezentów przez grzeczne dzieci - czyli mnie jakby ktoś miał ku temu jakieś wątpliwości.
czwartek, 19 grudnia 2013
19 Grudzień. Wafelki.
Wafelki służą nie tylko do jedzenia. Są wafelki które zamiast słodkiego smaku mają słodkie kolory i da się z nich zbudować nawet plac zabaw dla mniejszych zwierzątek. Dzisiejszy dzień sponsorowała zabawa tymi właśnie klockami. A oto tylko jedna z licznych budowli które dzisiaj powstały.
środa, 18 grudnia 2013
18 Grudzień. Namagnesowana.
Czas na zabawę która uczy praw fizyki. Czemu niektóre końce rurek się przyciągają i łączą a inne odpychają? Dziwne ale zaczynam łapać zasadę, i nawet wiem że srebrnymi kulkami nie tylko można uśmiercić wampira, można też połączyć rurki w jedną konstrukcję ;)
niedziela, 15 grudnia 2013
15 Grudzień. Trycek.
Jak zwykle z Mamusią stworzyłam coś fajnego. Tym razem malowankę na szklane okno. W roli głównej przeuroczy, uśmiechnięty i pozytywnie zakręcony dinuś imieniem Trytek.
czwartek, 12 grudnia 2013
12 Grudzień. A kuku.
piątek, 6 grudnia 2013
6 Grudzień. Mikołajki.
Pierwszy prezent od Mikołaja znalazłam już z samego rana i od razu usiadłam z Mamą żeby coś potworzyć. Super jest ta piankolina.
Nie wiem skąd ten Mikołaj tak dobrze wiedział że mi się spodoba lepienie różności z małych klejących się do siebie kuleczek. Trafił w moje upodobania :) Sami zobaczcie jakie piękne twory mi wyszły ;)
Nie wiem skąd ten Mikołaj tak dobrze wiedział że mi się spodoba lepienie różności z małych klejących się do siebie kuleczek. Trafił w moje upodobania :) Sami zobaczcie jakie piękne twory mi wyszły ;)
czwartek, 5 grudnia 2013
5 Grudzień. Ślimaczki Spike.
Kochana Mamusia ja się nie czuję najlepiej. Mam jakąś straszną gorączkę a Tata walczy z wiatrami i śnieżycami w Norwegii. Mamusia za to na pocieszenie robi mi pyszne ciasteczka z kacykowej książki z przepisami na słodkości. Jak tylko je zobaczyłam od razu humorek mi się polepszył.
Co prawda część ciasteczek musiałam zostawić na jutro dla Mikołaja jak przyjedzie z prezentami ale ciiii ;)
Co prawda część ciasteczek musiałam zostawić na jutro dla Mikołaja jak przyjedzie z prezentami ale ciiii ;)
środa, 4 grudnia 2013
4 Grudzień. Domek z kartonu.
Domek z kartonu trzeba wreszcie przyozdobić żebym mogła się w nim normalnie bawić. Jak tak patrzę to może nawet momentami będę chciała w nim mieszkać.
Kolorowo, różnorodnie z odrobiną fantazji. Każdy znajdzie w moim naściennym karotnowym dziele coś dla siebie - miłośnicy motoryzacji mają autko, ci od owadów insekty, botanicy trochę kwiatków itd.
Kolorowo, różnorodnie z odrobiną fantazji. Każdy znajdzie w moim naściennym karotnowym dziele coś dla siebie - miłośnicy motoryzacji mają autko, ci od owadów insekty, botanicy trochę kwiatków itd.
wtorek, 3 grudnia 2013
poniedziałek, 2 grudnia 2013
2 Grudzień. Potworki.
Niestandardowe, koszmarne z obślizgłymi mackami i innymi tworami wystającymi z ich cielska. Stworki potworki z ciastoliny i reszty kończyn. Ogólnie nawet nie takie
złe jakby się mogło wydawać na pierwszy rzut oka. Poza tym można nie
tylko je przebudowywać ale i się z nimi bawić ;)
Całkiem niezłe rozwiązanie na grudniową szarówkę.
Całkiem niezłe rozwiązanie na grudniową szarówkę.
niedziela, 1 grudnia 2013
1 Grudzień. Pudełko pluszaków
wtorek, 26 listopada 2013
26 Listopad. Kopciuszek.
Nareszcie mam swój strój na bal przebierańców. Przyznam szczerze rodzice nie mogli mi wymyślić lepszego stroju niż ten który dostałam.
Prawdziwy ze mnie teraz Kopciuszek już po spotkaniu z wróżką ;)
Mam piękną suknię i koronę tylko gdzie te moje szklane pantofelki. Może mój książę mi je przyniesie ?
Prawdziwy ze mnie teraz Kopciuszek już po spotkaniu z wróżką ;)
Mam piękną suknię i koronę tylko gdzie te moje szklane pantofelki. Może mój książę mi je przyniesie ?
piątek, 22 listopada 2013
22 Listopad. Niewiniątko.
Wyglądam słodko i niewinnie pomimo że w mojej głowie rodzi się szatański plan na kolejne psoty ;)
Brakuje mi jeszcze czerwonych trzewików i może nawet mogłabym zagrać Dorotkę i spotkać pewnego czarnoksiężnika. Wtedy na pewno poprosiłabym o zestaw karabinów dla Tatusia i pełną szafę torebek dla Mamusi.
Brakuje mi jeszcze czerwonych trzewików i może nawet mogłabym zagrać Dorotkę i spotkać pewnego czarnoksiężnika. Wtedy na pewno poprosiłabym o zestaw karabinów dla Tatusia i pełną szafę torebek dla Mamusi.
wtorek, 5 listopada 2013
5 Listopad. Mój alternatywny świat.
Przyznaje się. Jestem uzależniona od kucyków pony i je uwielbiam. Wiecie co i dobrze mi z tym nie będę się z tego leczyć ;)
Zresztą sami zobaczcie jaki to jest cudowny różowy świat. Mój świat o którym wiem wszystko i w którym tworzę własne historie rozwijając swoją wyobraźnię i twórcze myślenie.
Zresztą sami zobaczcie jaki to jest cudowny różowy świat. Mój świat o którym wiem wszystko i w którym tworzę własne historie rozwijając swoją wyobraźnię i twórcze myślenie.
niedziela, 3 listopada 2013
3 Listopad. Maluję z Tatusiem.
piątek, 1 listopada 2013
1 Listopad. Dynie.
Niczym rodzinna coroczna tradycja zdjęcie z dynią ;)
Jak zwykle Tata jest moim dyniowym bohaterem, rysuje wzorek, daje mi go do akceptacji a potem wydłubuje dyniowe flaki i wycina kształty.
Efekt sami oceńcie. Szkoda że nie możecie też posmakować tych pysznych dyniowych placuszków. Mniamuśne no ale nie można mieć wszystkiego prawda?.
czwartek, 31 października 2013
31 Październik. Geometria.
Czas na naukę. Dzisiaj dziedzina zwana geometrią. No dobra drobny jej wycinek w dosłownym tego słowa znaczeniu. Powycinałam z Mamą figury a potem utworzyłam z nich małe prywatne dzieła sztuki ;)
środa, 30 października 2013
30 Październik. Liściodinuś.
wtorek, 29 października 2013
29 Październik. Podpis.
Sami popatrzcie umiem się już sama podpisać ;)
Duma rozpiera bardziej rodziców niż mnie - miło patrzeć jak takie błahostki sprawiają im radość;)
Jak to tak uszczęśliwia mogę napisać i 100 razy ;)
Duma rozpiera bardziej rodziców niż mnie - miło patrzeć jak takie błahostki sprawiają im radość;)
Jak to tak uszczęśliwia mogę napisać i 100 razy ;)
poniedziałek, 28 października 2013
28 Październik. Przed wyjściem.
sobota, 19 października 2013
19 Październik. Basen z Mamusią.
Wreszcie moja Mama dała się namówić na basen. Bawiłyśmy się świetnie ale i ciężko pracowałyśmy. No dobra głównie Ja;) Nurkowanie, skakanie do wody, pływanie na pleckach.
Nauka kontroli oddechu ogólnie supeeeeerowo!!!!:)
I nie ważne że nazwą mnie dziś żabką - bo błona pławna mi za chwilę wyrośnie ;)
Nauka kontroli oddechu ogólnie supeeeeerowo!!!!:)
I nie ważne że nazwą mnie dziś żabką - bo błona pławna mi za chwilę wyrośnie ;)
czwartek, 17 października 2013
17 Październik. Moje dzieła.
czwartek, 10 października 2013
10 Październik. Siostrzyczki.
niedziela, 29 września 2013
29 Wrzesień. Rysowanie.
środa, 25 września 2013
25 Wrzesień. Budowla.
Moje klocki, mój świat, moje królestwo i moje wielgachne wieże z których mogę oglądać wszystko co chcę. Oczywiście dzięki mojej najcenniejszej - wymyślonej i zrobionej przez Tatusia lornetce ;)
niedziela, 22 września 2013
22 Wrzesień. My little pony.
Mój mały własny prywatny zamek dla stada moich małych piponów;)
Wreszcie jestem w domu, wszyscy się mną opiekują i jeszcze dostaję mnóstwo prezentów. Czasami warto najpierw trochę pocierpieć żeby później móc się cieszyć ;)
Wreszcie jestem w domu, wszyscy się mną opiekują i jeszcze dostaję mnóstwo prezentów. Czasami warto najpierw trochę pocierpieć żeby później móc się cieszyć ;)
środa, 18 września 2013
18 wrzesień. Wejherowo szpital.
Kolejne dni w szpitalu upływały na niekończącej się zabawie z moimi dwiema koleżankami niedoli oraz próbie rozplątania moich warkoczy. Kiedy wreszcie mamie sadystce się udało wyglądałam jak baranek po bliskim spotkaniu z kontaktem ;)
wtorek, 17 września 2013
17 wrzesień. Szpital.
Nawet najlepsi czasami nie mają wpływu na to co ich spotyka. tak było w moim przypadku w pewien piątek 13 września kiedy to wycieli mi wyrostek zrobaczały czy jakoś tak.
Pierwszy dzień kiepsko - jakbym była w cudzej skórze tylko leżałam i spałam. Jak to jednak u mnie bywa potem szybka rekonwalescencja i biegałam po szpitalnych korytarzach jak dzika:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)