poniedziałek, 30 lipca 2012

30 Lipiec. Brudasek.

Tak macie rację wyglądam przeuroczo brudnawo. Niestety jeszcze momentami jak się zagapię przy jedzeniu to moja buzia wygląda jakby bawiła się cała w jogurcikach albo jakbym właśnie się obudziła w misce z jogurtem. Jeny najlepszym się zdarza;)


niedziela, 29 lipca 2012

29 Lipiec. Kąpiel w jeziorze.

Tu chyba nie muszę za wiele dodawać po prostu popatrzcie sami ;)

sobota, 28 lipca 2012

28 Lipiec. Myślę i piję.....


Dokładnie rzecz ujmując Ja piję ile daję radę jak patrzę kiedy Dziadek Marek myśli i próbuje jednocześnie zagrać całym sobą słynną sentencję: " Myślę więc jestem ". ;)




Jedno Dziadziowi trzeba przyznać niejeden nastolatek pozazdrościł by mu kaloryferka ;)

piątek, 27 lipca 2012

27 Lipiec. Wczasujemy się dalej.


Dni wolne od pracy wszystkich nastrajają jakoś tak pozytywnie. Można poleniuchować wreszcie nie muszę pilnować rodziców żeby się trochę rozerwali i zwolnili sami potrafią o siebie zadbać ;) Do tego poranki z jedzeniem na dworze wśród śpiewu ptaków i oczywiście prezenty i życzenia z okazji moich imienin:)
No to zdrówko :)



Nawet udało się iść na drugą stronę jeziora gdzie najpierw troszkę się bałam a potem nie mogli mnie z tej wody wyciągnąć. Zresztą sami zobaczcie! Wspaniałe uczucie, woda, grunt pod nogami i można bezkarnie chlapać na lewo i prawo. Niech żyją wakacje!!!

czwartek, 26 lipca 2012

26 Lipiec. Augustów.



Wycieczka do Augustowa. Obejrzeliśmy kanałek, zaliczyliśmy długi spacer, kłótnie z bezczelnymi rowerzystami oraz zabawę w pięknej fontannie a na koniec jedliśmy obiad z lokalnych specjałów ;) Całkiem milutki dzionek i ta fontanna tyle wody i nikogo w około ;)

wtorek, 24 lipca 2012

24 Lipiec. Basenik i Ja.

Cała rodzinka zażywa cudownych kąpieli w jeziorku przy pomoście niestety nie ma tam gruntu dla takich szkrabów jak ja. Mój osobliwy urok sprawił że rodzice zaopatrzyli mnie w basenik na pomost. Nie wiem czy bardziej dlatego że mnie kochają czy żebym po prostu się odczepiła i zajęła sobą ale podziałało i proszę tadam! ;)



niedziela, 22 lipca 2012

22 Lipiec. Ogród Bajek.

Na chwilę kochana rodzinka a zwłaszcza Dziadkowie postanowili porzucić hebanienie się na pomoście i zadowolić mnie zabierając do krainy znanych bajek w Kaletniku ;)


                     












Miejsce no cóż by tu powiedzieć bajeczne.
Poznałam wilka, byłam w domku babci u 7 krasnoludków u krecika a nawet prowadziłam prawdziwą ciuchcię :)




Pomysł rewelacyjny i nawet rodzice nie potrafili do końca rozwiązać wszystkich zagadek.

Na szczęście udało się wyjść z twarzą i monetą zdobyczną jako skarbem z całej tej imprezki. Było super:)                              

niedziela, 15 lipca 2012

15 Liepiec. Rzucewo, Kniewo...



Wycieczka krajoznawcza dla wujka Rafała - tylko czemu na wszystkich zdjęciach jestem Ja?;)
 


No cóż przywilej wieku ale wspominam wujka bardzo miło;) Byliśmy w Rzucewie i oglądaliśmy koniki,

 

potem sprawdzałam drogę na mapie przy grotach mechowskich ( jestem lepsza niż Krzysiu i automapa razem wzięte )
żeby w końcu doprowadzić wycieczkę do Kniewa i uroczych strusi które robiły mniej urocze rzeczy ;)





sobota, 14 lipca 2012

14 Lipiec.Urodziny Bartusia.


Imprezka typowo dziecięca i to w dodatku u moich ulubionych przyjaciół Bartka, Ani i Dawidka ;) Parę ładnych godzin szampańskiej zabawy i wariowania bez kontroli rodziców.



Zabalowałyśmy z mamą do późnego wieczorka i szkoda nam było wychodzić ale trzeba kiedyś wrócić do szarej rzeczywistości i powiedzieć dość imprezom ;)

piątek, 13 lipca 2012

13 Lipiec. Lodo modelka.

Najpierw zjem sobie pyszne lody - zresztą pierwsze w moim życiu o w dodatku z ciocią Asią i wujkiem Rafałem w Pucku;)


Po udanym zjedzeniu nawet wafelka postanowiłam spróbować swoich sił jako modelka na schodkowym wybiegu. Tylko ten mój projektant mody dziecięcej coś nawalił i musiałam występować we własnych ciuchach;)


czwartek, 12 lipca 2012

12 Lipiec. Reklama Perły.


Wreszcie przyjechali do nas: ciocia Asia i wujek Rafał którego pokochałam od pierwszego wejrzenia;)


Jednak tylko z ciocią tworzymy we dwie idealną reklamę Perły morskich plaż ;)

wtorek, 10 lipca 2012

10 Lipiec. Śpiąca królewna.

U Dziadków na działce to nawet spanie w dzień jest znacznie przyjemniejsze i wyglądam słodko jak aniołek - nie wiem zupełnie o co Mamusi chodzi z tym że tylko podczas snu tak wyglądam ale przemilczę te spostrzeżenia zupełnie nietrafione;)


środa, 4 lipca 2012

4 Lipiec. Fryzurkowo.

Urodziny Aleksandra więc idealny powód żeby zadbać o wygląd zarówno solenizanta jak i swój;)














Nie wspomnę już o miejscu zwanym Fryzurkowem które odkryłyśmy z mamą dzięki cioci Ani i Aleksowi. Raj dla małych fanów nowych fryzur - plac zabaw umilający oczekiwanie na swoją kolej, samochód z kierownicą zamiast fotela, telewizor z bajkami i pani fryzjerka czyniąca cuda. Kraina marzeń;)

niedziela, 1 lipca 2012

1 Lipiec. Jezioro i My.

Odsłona Chmielna już typowo wakacyjna bo kąpielowo  i z Tatusiami. Wreszcie mogliśmy się przywitać z jeziorem, wskoczyć do niego, ponabierać wody do konewki, wrzucić tatusiów do wody i się z nimi pochlapać.



Panowie brawo za odwagę w kwestii wchodzenia do tak zimnej wody;)