wtorek, 31 maja 2011

29 Maj. Tym razem jestem stróżem prawa.

Teraz jestem strażniczką miejską i policjantką w zależności od potrzeby chwili ;)
Te wozy są super chcę takie mieć pod domem i uprawnienia jakie dają też by się przydały.


Jakby ktoś nie
wierzył że zdjęli mi
odciski z paluszków
i dali prawdziwą legitymację
to proszę oto dowód :)

29 Maj. Jetem strażakiem.

Przez kilka sekund swojego wspaniałego życia zamieniłam się w strażaka a Tata w mojego dowódcę i razem ratowaliśmy świat :)


27 Maj. Gniewino, Dąbki, Mechowo.

Dzień pełen wrażeń. Byłam na pirackim statku i dosiadałam dinozaura - jego mama patrzyła się trochę z byka na nas ale obeszło się bez uszczerbków na zdrowiu.


Potem jak na niedoszłych piratów przystało pojechaliśmy nad morze aby przeżyć prawdziwy sztorm - skończyło się jednak na rzucaniu piasku ;)

Na koniec zwiedziliśmy groty w poszukiwaniu skarbu
a znaleźliśmy wytłumaczenie dla duży i mały człowiek ;)

26 Maj. Wyprawa do Pucka.

Z wujkiem i ciocią zwiedziliśmy dużo fajnych miejsc. Jednym z nich był Puck w którym widzieliśmy flagi, dużo wody trochę wykopanych dołów, góry piasku i super molo na którym robiliśmy zdjęcia i uciekaliśmy przed wiatrem ;)

Razem z Ciocią Pauliną i Mamą machałyśmy radośnie wujkowi, dziewczyny coś krzyczały o jakiś dzieciach troski czy coś ;)

poniedziałek, 30 maja 2011

24 Maj. Wyprawa do Gdyni.

I znowu ktoś nas odwiedził i co dziwne okazało się że wujka Cursa i cioci Pauliny jeszcze nie znałam?
Całkiem sympatyczni tylko mama miała problem ze zwleczeniem wujka z łóżka no ale jak się udało to zobaczyliśmy nawet Zająca na plaży ;)

22 Maj. Wieczorem sama zjadłam deserek łyżeczką

Jedna łyżeczka, jeden deserek, jedna rączka trafiająca do jednej buzi małej a ile rodzice mają radości jak łatwo ich uszczęśliwić ;)



22 Maj. Sesyjka z Tatusiem.

Najpierw brutalnie mnie obudzili no jak można było tak postąpić - właśnie śniłam o piratach z karaibów :)

Dobra już nie śpię więc mogę się słodko pouśmiechać i poprzytulać do Tatusia w końcu niedługo dzień dziecka ;)

21 Maj. Huśtawkowo i działkowo.

Wreszcie zamontowali huśtawkę tak żebym mogła odpychać się sama nogami i teraz pół dnia robię sobie hopaj siup wy słoneczka też tak róbcie ;)


A teraz czas coś zjeść nie ma to jak serek homogenizowany aż mi ślinka leci :D

19 Maj. Z Dziadziusiem na łonie natury.

Dziadek wreszcie się ruszył - chyba mnie bardziej pokochał i mniej się mnie boi ;) Bardzo fajnie nam się razem bawiło i zawsze załatwi jakiś fajny sprzęcior do wspólnych zabaw.













Teraz byśmy coś zjedli może pierwszą w życiu żelkę akuku jest niesamowicie smaczna - mniam mniam pełną buzię mam :)

11 Maj. Troszkę sobie podziałkuję ;)

Może i schowali mi rękę ale jeżeli myślą że to mnie powstrzyma to biada Im ;)
Daję sobie radę świetnie ze wszystkim mimo iż kaleka ze mnie !

Po tak wyczerpujących wyczynach czas na odpoczynek z zawsze uśmiechniętą i ukochaną Babcią ! Co my byśmy z Mamą zrobiły bez tej naszej Babci to nie wiem dobrze że jest ;)

9 Maj. Aaaaaa słonik fioletowy

Śpię sobie z Lumpkiem
od stryjka Piotrka
i zbieram siły bójcie się!!!

wtorek, 10 maja 2011

3 Maj. Święto złamanego obojczyka.

Ała to naprawdę bolało ale w ramionach mamy i z pomocą rozbawiającego mnie taty naświetlili mnie taką wielką maszyną która podobno robi zdjęcia - może i robi ale ja wolę kiedy robi to ktoś inny i czymś mniejszym.
Obojcoś tam złamane koniec z placami zabaw na najbliższe 2-3 tygodnie to nie za dobrze no ale rozrabiać można też w domku ;)

2 Maj. Z rodzicami w Tuptusiu

Tuptuś cudowne miejsce gdzie można bawić się bez końca, rzucać kulkami w rodziców a oni się z tego cieszą tylko czemu ten nieznajomy chłopczyk woła do mojej Mamy mamusiu??