niedziela, 30 czerwca 2013

30 Czerwiec. Urodziny Aleksandra.

Imprezka. A teraz jedziemy na imprezkę, jedziemy urodzinki Aleksandra świętować. Będzie zabawa, słodkości i mój chłopak przez parę dni będzie ode mnie starszy o jedną cyferkę ;)
Wspólne harce i zabawy i prezentów rozdawania czas:) Otrzymywanie niespodzianek jest fajne ale dawanie też sprawia przyjemność. Zwłaszcza tym na których nam zależy. Wszystko najlepszego z okazji urodzin  Je t`aime.

poniedziałek, 24 czerwca 2013

24 Czerwiec. Balkonowo.

Balkon w poniedziałkowe popołudnie. Stolik przykryty arkuszem papieru i farby profesjonalne na palecie zrobionej z przykrywki od lodów. Można stworzyć coś z niczego, dzieło sztuki z siedzenia na balkonie, artystyczne farbowanie papieru białego.

sobota, 22 czerwca 2013

22. Czerwiec. Festyn Anielski w przedszkolu.

Jak co roku Dzień Taty w przedszkolu łączony jest w imprezą anielską i spotkaniem wszystkich szkrabów i ich rodziców.Zabawa, konkursy, jedzenie, występy artystyczne oraz dmuchane domki i klaun prowadzący zabawy. Wszystko jest tak jak być powinno, miło, radośnie i sympatycznie.












 Oprócz wspólnych tańców był też występ dla Tatusiów z okazji ich cudownego dnia. Oraz uroczyste wręczenie ręcznie robionych krawatów ;)



 Po prostu jak w jednej wielkiej rodzinie;)

poniedziałek, 17 czerwca 2013

17 Czerwiec. Laurka dla Taty.

O Dniu Tatusia pamiętałam dużo wcześniej i z drobną pomocą mamusi przygotowałyśmy dla Taty laurkę.


Chciałam żeby była kolorowa i wyrażała jak bardzo Cię kocham Tatusiu i jak bardzo się cieszę że to właśnie TY jesteś moim Tatą ;))

czwartek, 13 czerwca 2013

13 Czerwiec. Nowy styl.

Spinki, gumki, kolorowe kokardki no i oczywiście kucyki my little pony ;)
Poranek w domowym zakładzie fryzjerskim uważam za sympatyczny i owocny w wizjonerskie fryzury na mojej głowie.


poniedziałek, 10 czerwca 2013

10 Czerwiec. Kartonowy zamek.

Okazało się że prezenty na dzień dziecka mogą przyjść parę dni później i nawet frajda jest większa.
Dziadkowie z Warszawy pomyśleli i kupili mi coś twórczego coś do zabawy coś do pomalowania. Brzmi prawie jak Kinder niespodzianka tylko dużo większa i wielowymiarowa:)
Z Tatusiem zbudowaliśmy mi piękny kartonowy zamek i mogłam się tam schować razem z kucykami.

A z tego co wiem to czasami Mamusia też się tam chowa ze znajomymi i udaje że jej nie ma.

niedziela, 9 czerwca 2013

9 Czerwiec. Kąpielisko.

Wanna, pełno wody i farby do malowania w wodzie :) Zestaw idealny na wieczorną kąpiel. Zapomniałabym o Mamusiowym studio tatuażu wodnego jak widać nawet w miarę działa. Moje słoneczko jest udane ale dobrze że da się je zmyć mydłem i namalować coś nowego ;)

wtorek, 4 czerwca 2013

4 Czerwiec. Dzień Mamy w Przedszkolu.

Wszystkie nasze kochane Mamusie zostały zaproszone na przedstawienie z okazji ich święta. Moja Mama chociaż taka silna i wspaniała też się popłakała z radości jak posłuchała i popatrzyła jak mi sprawnie idzie dziękowanie za to że jest zawsze przy mnie. Zresztą sami popatrzcie jak to wyglądało.
Czyż nie jestem urodzoną wręcz modelką ?:)


poniedziałek, 3 czerwca 2013

3 Czerwiec. Natalka Architekt.

Co tu dużo gadać jeszcze niedawno ledwo składałam trzy klocki ze sobą a tu proszę awansowałam na architekta wnętrz dla pet shopów i nawet nie narzekają że przestrzenie za małe albo że ścianki działowe źle postawione czy że za mało światła w salonie.
To oczywiście nie ma nic wspólnego z faktem że owi nowi właściciele posesji nie mówią w ludzkim języku i że są tylko zabawkami ale.... jest dobrze sami zobaczcie jakie cuda mi wyszły ;)


niedziela, 2 czerwca 2013

2 Czerwiec. Ja i mój chłopak na festynie.

    I okazało się jaką wielką niespodziankę przygotowali nam wujek Ro i moja Mama. Zabrali mnie i Aleksandra na festyn rodzinny z okazji wczorajszego dnia do Gdyni.
Pełno ludzi ale też pełno frajdy. Mogliśmy z Aleksem pomalować nasz pierwszy domek z kartonu. Tworzyć ogromne bańki a nawet w jednej zostaliśmy zamknięci na ułamek sekundy ale zawsze ;)



Poza tym sprawdziliśmy nasze umiejętności sportowe. I zrobiliśmy zawody kto szybciej zje deserek.
Jak pragnę zakwitnąć było super i smerfastycznie wręcz. Bardzo bardzo dziękujemy:))))))

sobota, 1 czerwca 2013

1 Czerwiec. Dzień Dziecka.

Dzień dziecka znaczy się że mój dzień i mogę robić wszystko co chcę i z kim chcę i jak chcę i w ogóle cudownie. No cóż szkoda tylko że Taty nie mogło być z nami bo znowu ta praca ale na Dzidków zawsze mogę liczyć. Nawet Dziadzio Rysia z tą nogą się do mnie przyczłapał ;)

Było fajnie  i to że nie było dużo gości nie znaczyło że nie było mnóstwa prezentów:) Jak zwykle jakieś kucyki pony i inne śmieszne prezenty.