Mama już mnie nauczyła swojej rodzinnej tradycji. Choinkę u Mamusi zawsze ubierało się w wigilię więc ja dzisiaj kontynuuję tą tradycję i ubieram choinkę tym razem całkiem sama. No może trochę Mamusia czuwa żeby nie było zbyt monotonnie ale dostałam duuuuużo swobody twórczej. Sami popatrzcie....
Wreszcie możemy zasiąść do wigilijnej kolacji a tuż po niej do otwierania prezentów przez grzeczne dzieci - czyli mnie jakby ktoś miał ku temu jakieś wątpliwości.
wtorek, 24 grudnia 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz