Wreszcie moja Mama dała się namówić na basen. Bawiłyśmy się świetnie ale i ciężko pracowałyśmy. No dobra głównie Ja;) Nurkowanie, skakanie do wody, pływanie na pleckach.
Nauka kontroli oddechu ogólnie supeeeeerowo!!!!:)
I nie ważne że nazwą mnie dziś żabką - bo błona pławna mi za chwilę wyrośnie ;)
sobota, 19 października 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz