Mama znowu siedzi w Warszawie a zbliżają się urodziny cioci Ani. Zostały nam dwa dni do przygotowania laurki a mamy nie ma i co teraz ?! Jak się okazało Tata też ma bardzo dobre pomysły i potrafi mi pomóc w przygotowaniu laurki. Czyżby Tata był jak superbohater? Potrafi wszystko !!!
Na szczęście dla Nas laurka gotowa i możemy spokojnie odwiedzić ciocię i złożyć jej życzenia za dwa dni :) Wszystkiego Najlepsiejszego ;)
niedziela, 11 stycznia 2015
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz