czwartek, 9 czerwca 2011

4 Czerwiec. Wypad nad Rewę i działeczka.

Wreszcie zabrali mnie nad wielką wodę i do ogromnej niekończącej się piaskownicy.
WOW jak tu fajnie ja nie chcę nigdy stąd wyjeżdżać :)














Na działeczce po tak dobrze rozpoczętym dniu czas zdobyć nowe umiejętności. Wchodzenie po drabinie podobno za dużej dla mnie szło super a o rozkręcaniu roweru Babci nie wspomnę - nie
znajdą mnie tutaj :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz