poniedziałek, 20 lipca 2009

W objęciach Morfeusza


Spanko, spanko i jeszcze raz spanko... I tak przez 17 godzin dziennie. Jak miś w zimowym śnie.





Nie żeby nam to jakos strasznie przeszkadzało - mamy czas się wyspać też.





1 komentarz:

  1. Z tym wysypianiem to do czasu ... :D Nie to żebym was straszył... :)))))
    Pozdro dla całej trójki!

    OdpowiedzUsuń