Nie ma to jak wstać z rana wgramolić się do Mamusi do łóżka z tona książeczek i zacząć wspólnie czytać ulubione bajeczki. W ten sposób po porannym mleczku i pozwalając Mamie jeszcze przykimać troszkę walczę ze społecznym analfabetyzmem;)
środa, 24 października 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz