czwartek, 13 grudnia 2012

13 Grudzień. Zjeżdżamy na sankach.

Nawet mamusia w końcu przestała biegać za sankami i robić mi obciach :)
Aleksander za to pokazał mi parę sztuczek i było uroczo a potem to już pojechaliśmy na ciepłą herbatkę i cioci i Aleksa ;)

Ciocia Ania zabrała nas do Rumi na górkę i pierwszy raz w swoim jeszcze krótkim aczkolwiek burzliwym życiu zjeżdżałam na sankach z górki na pazurki. Jeny ale to jest super zabawa. Początkowo bałam się chyba tak samo jak mamusia ale kiedy zobaczyłam że dobrze mi idzie poczułam się pewniej i już byłam mistrzynią tej górki ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz