Dzień spędzony z Mamusią w domku. Za oknem pogoda nastraja do napicia
się ciepłej czekolady i obejrzenia bajki - tak mają normalne dzieci. Ja
mam kreatywną mamusię i o to wynik naszych plastelinowych zabaw:)
Nie to żebym narzekała bo całkiem nieźle wyszło. Tylko kto jest niby kotkiem a kto ślicznym prosiaczkiem?:)
piątek, 1 lutego 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz