Pod czujnym żołnierskim okiem poszłyśmy z moją przyjaciółką Klaudią na haloweenowe zbieranie cukierków. Nie robiłyśmy głupich psikusów, tylko grzecznie, ładnie przebrane chodziłyśmy w poszukiwaniu słodkości :)) Nie powiem trochę tego nazbierałyśmy. Miałam wrażenie, że największy respekt wszyscy odczuwali przed moim Tatusiem :)
wtorek, 31 października 2017
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz