Chyba dużo pisać nie muszę. Na urodzinach u Babci zawsze jest fajnie. Tylko teraz dali mi się napić z kieliszka kompociku podobno.
Jak to mówią pić trzeba umieć a jak się nie potrafi to potem pozostaje tylko publiczne ubolewanie nad swoim zachowaniem;) Na szczęście ciocia Asia mnie wspierała i nie zostawiła samej ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz