Dzień Tatusia w przedszkolu do którego będę uczęszczała już niedługo i
festyn z tym połączony to super zabawa;) Można było pobawić się,
potańczyć, zobaczyć konia i jakiegoś pana na nim - tylko czemu ja nie
mogłam tam usiąść?
Miałam też okazję zintegrować się z przyszłą kadrą pedagogiczną,
kolegami ze starszej grupy a także pokazać jaka jestem wspaniała i jak
pięknie potrafię tańczyć.
I oczywiście pokazałam też jakiego mam super
Tatę i wara od niego bo pogryzę:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz