
Moje pierwsze prawie samodzielne budowle z klocków. Piękne chwile gdy człowiek zdaje sobie sprawę że może sam być stwórcą i jeszcze małym nakładem sił sprawia że dorośli cieszą się jak małe dzieci. Nie wiem do końca o co chodzi w tej magii ale przekazuję ją Wam moi uczniowie ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz