Zima zagościła na dobre, mnóstwo śniegu, duży mróz i świat pokryty srebrem i bielą.
Chyba pierwszy raz odkąd jestem na tym świecie zamarzło też morze. Postanowiliśmy to zobaczyć i wykorzystać okazję, żeby pochodzić po wodzie. Co prawda zamarzniętej ale zawsze namiastka cudu.
Okolice Władysławowa, Chłapowa i Łeby wyglądały przepięknie skute lodem i pokryte śniegiem.
Razem z Mamą ślizgałyśmy się na czym dałyśmy radę, czasami było odrobinę niebezpiecznie. Na szczęście to było niebezpieczeństwo kontrolowane;)
Zniechęciło nas w końcu zimno i wróciliśmy do domu ale gdyby nie to ..... Ciężko było wybrać które ze zdjęć najlepiej oddaje klimat mroźnej nadmorskiej krainy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz