Ostatnio zrobiło się cieplutko więc wyciągam rodziców na plac zabaw kiedy się uda - chyba już mają mnie trochę dosyć z tym dada i dada ale jak widzą moje postępy to się rozklejają i tak mijają godziny.....
Żebyście nie myśleli sobie Tatuś też ze mną zjeżdża a raczej pilnuje mnie czasami jak się zachwieję :)
Czasami próbuję się też socjalizować z innymi dziećmi ale jakieś dzikie są i wszystko moje i moje a ja tylko chciałam pomóc ale jak nie to się piaskujcie sami, zabieram zabawki i idę gdzie indziej :)
środa, 27 kwietnia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz