niedziela, 11 listopada 2012

11 Listopad. Reda city.


Przyjechali Dziadkowie z Warszawy więc pierwsze co przyszło mi do głowy to spacer rajdowy Redzie i sprawdzenie kondycji Dziadziusia po raz kolejny;)  Reszta rodziny mogła nas spokojnie podziwiać z tyłu.


Po tak owocnie rozpoczętym dniu należało trochę zadbać o nasze artystyczne dusze więc wybrałam rodzinną zabawę ciastoliną w zakład fryzjerski ;)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz