
Dzień spędzony z mamą. To są te piękne chwile kiedy mamy pełno czasu na wszystko co chcemy. Ostatnio jest go coraz mniej i każdy taki dzień jest bezcenny. Pojechałyśmy na plac do Wejherowa.
Tam czekała nas nie lada niespodzianka - w miejscu zwykłej rzeczki pojawiły się fontanny rytmicznie tryskające wodą. Bardzo ładnie to wyglądało.

Potem zaczęło się szaleństwo na konstrukcjach, drabinkach sznurkowych i zjeżdżalniach. Istny szał i "kociokwik" jak to moja rodzicielka mówi:)
Potem były lody ale ciiiiiicho sza nikt nic nie wie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz