czwartek, 23 lipca 2015

23 Lipca. Łódeczka.

Razem z Marcelą chciałyśmy popływać łódeczką. Trzeba tylko było znaleźć kogoś kto weźmie wiosła w dłoń i zacznie nimi machać. Okazało się że chętnych jest wielu i obaj Tatusiowie i Dziadek więc po krótkim losowaniu popłynęłyśmy z moim Dziadkiem i Tatą Marceli. Wycieczka sympatyczna i nawet widziałyśmy małe łabędzie. Jakie one słodziutkie są , podobno ich rodzice już nie są tacy słodcy ;)
Ekipa do wyruszenia na jezioro proszę się przygotować i wiosłujemy: raz i dwa, raz i dwa .....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz