Z okazji dnia dziecka Pani Grażyna wraz z rodzicami wymyślili wypad do wioski indiańskiej. Pojechaliśmy w dwie klasy jak zawsze i tym razem znowu pojechała moja mama. Dlatego mamy tyle fajnych zdjęć !
Początek przygody z Indianami należało zacząć od napełnienia brzuszków pysznymi babeczkami. Dziękujemy kucharzowi który o nas zadbał. Babeczki były super :)

Następnie poznaliśmy wodza Indian jego żonę oraz jego szamankę. Przygodę rozpoczęliśmy od ustalenia zasad panujących w wiosce.
Jedną, mama zapamiętała bardzo dobrze i coś czuję, że długo będzie ją stosować : " Chcę powiedzieć kilka słów; My słuchamy a ty mów."

Potem każdy nadawał sobie indiańskie imię, było przy tym pełno zabawy ja byłam Mądrym Motylem a mama wybrała Wredną Żmiję. Zabawa była super.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz