Powiem krótko nie ma się czym chwalić. Zdjęcia które zobaczycie poniżej nie są dla ludzi o słabych nerwach, tym bardziej dla tych którzy lubią porządek.

Mama przestrzegała mnie przez parę tygodni, że jeżeli nie posprzątam sama to wyrzuci mi na łóżko i środek pokoju wszystkie rzeczy które nie są na swoim miejscu. Nie wierzyłam, że się odważy!

A jednak moi drodzy ufajcie swoim rodzicom bo jak coś mówią to prędzej czy później to zrobią. Poniżej macie przykład "Huraganu Mamusia".
Wujek Rafał nazwał to "pilotem" ani Ja ani Mama nie bardzo rozumiem czemu ale nazwa się przyjęła. Nie dopuszczę więcej do pilota. Mama i tak była dla mnie łaskawa bo wszystkie gry poukładała mi sama ;)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz