Przyłapana na gorącym uczynku, tak to ja zabrałam niebieską gumkę.
Nie żałuje bo dobrze się bawiłam dochodząc samodzielnie do czego służy ten dziwny rozciągliwy przedmiot - teraz już wiem ale chyba mam za mało włosów na główce. Za to przy okazji Mamusia kochana zrobiła mi pierwsze przestępcze zdjęcia.
Grunt to rodzinka :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz