Bardzo lubię mimo tego zagubienia jak przyjeżdżają bo wtedy mam więcej ludzi do zabawy.
Tym razem udało mi się namówić ciocię Paulinę na robienie stworów - potworów z piankoliny.
Ciocia Paulina ogólnie jest fajna, chce się ze mną bawić i mi czytać i taka jest uśmiechnięta. Wujek też jest miły ale mniej zabawowy i jakiś taki leniwy zwłaszcza porankami :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz