Udało się ją nawet wyciągnąć na spacer nad morze. Pojechaliśmy do Mechelinek, świeciło słońce i trochę wiało. Było bardzo sympatycznie, szum morza, pełno kamyków a czasami nawet muszelka. Potem wróciliśmy do domu na obiadek. Miło że Prababcia chciała z nami robić dzisiaj tyle rzeczy.
niedziela, 27 marca 2016
27 Marca 2016. Wielkanocny spacer.
Udało się ją nawet wyciągnąć na spacer nad morze. Pojechaliśmy do Mechelinek, świeciło słońce i trochę wiało. Było bardzo sympatycznie, szum morza, pełno kamyków a czasami nawet muszelka. Potem wróciliśmy do domu na obiadek. Miło że Prababcia chciała z nami robić dzisiaj tyle rzeczy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz