Początkowo Mama wyśmiewała ten pomysł, mówiła coś o bezsensowności takich działań.
Szybko okazało się, że nie tylko musiałam słuchać rad jak łowić korek, musiałam też oddać zabawkę Dziadkowi. Spodobało mu się to suche łowienie. Mówił coś o braku ryb do skrobania :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz