
Czas na przekąskę, nie liczę już którą w dniu dzisiejszym. W końcu całymi dniami się bawię z kolegą albo z Dziadkiem Markiem kręcę hula hop. Tylko jakoś Dziadek nie dotrzymuje mi kroku, czyżby braki kondycyjne?
Były też szczere uśmiechy na placu zabaw :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz