piątek, 22 lipca 2016

22 Lipca 2016. Ognisko.

Dzisiaj zrobiliśmy wieczorne ognisko. Zgodnie z przewidywaniami dorosłych, podobało mi się póki nie zaczęliśmy go robić. Sam pomysł świetny, założenie integracji części turnusu też się powiodło.


Ja natomiast miałam ciekawsze zajęcia na placu zabaw. Po zjedzeniu kiełbaski dalej pobiegłam się bawić a dorośli zostali dalej jeść, pić i prowadzić filozoficzne konwersacje.

Chciałam też odwdzięczyć się Dziadkowi za zdjęcia na zydelku. Dostał pół bochenka chleba i miał zrobić żałosną minę. Powinien się cieszyć bo miał dużo jedzenia, ja dostałam tylko kawałek bułki.



Jak się ściemniło pojawiła się niespodzianka w postaci możliwości wejścia do sauny z Tatą i dziadkiem i kąpieli w jeziorze wieczorową porą. Po prostu bajka. Chyba zaczynam dorastać, pozwalają mi robić więcej dorosłych rzeczy. Było super :))))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz