czwartek, 24 grudnia 2015

24 Grudnia 2015. Wigilia.

W tym roku okazało się że ubierałam aż cztery choinki. Jedną u nas w domku i to parę dni przed Wigilią, mama była niepocieszona. Podobno to pierwszy raz odkąd pamięta, że choinka jest ubrana wcześniej.


Drugą ubrałam z Mamą u Prababci w Redzie. Po przyjeździe do Warszawy okazało się, że mam do przystrojenia choinkę Dziadków. 

W ogóle wyszło że będą dwie Wigilie. 
Pierwsza będzie u Prababci Basi a druga już w domku dziadków. 
U Prababci Basi była kolejna mała choinka do przystrojenia. 
Zdjęcie znalazłam tylko z choinką u Dziadków. Było mnóstwo prezentów, pyszności na stole i pełno gości więc czasu na zdjęcia też nie było.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz