Dzisiejszy dzień był dniem malarki. Mama wyciągnęła duże kartki, pełno małych tubek z kolorowymi farbami i paletę do ich wyłożenia. Uzbrojone z pędzle, fartuszki i mnóstwo pozytywnego humoru zaczęłyśmy z Mamusią malować.
Zaczęło się od pomysłu na domek dla moich "kucykowych" lalek. To jednak Wam pokażę dopiero jak będzie gotowy. Dzisiaj przedstawiam wesoły rysunek. Taka radosna twórczość mamy i córci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz