Po długiej wędrówce przez świat zabawek bardzo chciało się nam pić. Idąc tym tropem trafiliśmy do pijalni wód w Kudowie gdzie punktem centralnym był mały, śliczny oswojony mruczuś. Chyba maskotka pijalni.
czwartek, 19 stycznia 2017
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz