wtorek, 16 lutego 2016

16 Lutego 2016. Muzeum Zabawek - Kielce.

Okazało się, że rodzice szykowali mi niesamowitą niespodziankę na koniec dnia. Ostatnim miejscem w Kielcach, które zwiedziłam było Muzeum zabawek. Mogłabym tam spędzić cały dzień, niestety się nie dało. Weszłam z Mamą do magicznego świata zabawek.


Były tam zabawki z młodości nie tylko Mamy ale też Taty, a nawet Dziadków jak się okazało. Bohaterowie bajek których znam i o których nigdy nie słyszałam.




Co parę muzealnych sal były specjalne miejsca gdzie mogłam spokojnie się zatrzymać i pobawić.  W jednej były drewniane klocki, różne części pluszowych misiów, dzięki czemu można sobie było złożyć misia według własnego gustu .





Na samym końcu wycieczki była sala ze współczesnymi drewnianymi zabawkami.
Idolem moim i Mamy był drewniany dzięcioł, który dingał główką.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz