Moim chyba lekko odbiło z tego powodu ponieważ oboje uzbrojeni w aparaty nie mogli się doczekać wejścia na salę. Przyznaję, też się trochę denerwowałam. Nasze zajęcia zawsze odbywają się za zamkniętymi drzwiami.
Dzisiaj pierwszy raz pokażę co potrafię. Mama i Tata będą mogli ocenić czego się nauczyłam. Mam nadzieję że ciocia Klementyna też to obejrzy. To ciocia Kleo jak przyjeżdżała do Mamusi powtarzała że powinnam iść na balet :) To teraz sobie ciocia obejrzy jak mi idzie.
Na zdjęciach jest rozciąganie, foczka i gwiazda ziemna jak ją nazwała Mamusia. Mamie najbardziej podobała się foczka, Tata był zachwycony wszystkim. Rodzice też powiedzieli że super, ale mogłabym zwolnić i spróbować robić ćwiczenia razem z innymi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz